sobota, 5 kwietnia 2014

Podwórko kinowe


Zajrzałem dziś, na starówce gdańskiej będąc, na podwórko wyjściowe z kina Neptun, kiedyś Leningrad.  Podwórko jak podwórko, studnia pomiędzy kamienicami, betonowe podłoże, praktycznie bez zieleni, gdzieś w rogu sterta suchych krzaków i śmieci. Smród obszczanego przejścia, potłuczone oraz całe szkło poalkoholowe, ech, jakaś taka degradacja. Jedyne tak naprawdę co mnie tam ściągnęło, to mozaiki z epoki dawno niebyłej, bodajże lat 60-tych ubiegłego wieku. Zawsze mi się podobały, nie wiem czemu, teraz mają oczywiście wartość tylko sentymentalną-dla mnie przynajmniej. Szkoda mi ich, bo jakieś takie zniszczone życiem się wydają.
Ponad nimi mural Mariusza mcity zaistniał, jednak nie on dla mnie tematem ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz