piątek, 31 stycznia 2014

31 stycznia roku tego

Czasem znajdujesz coś, co masz pod ręką zawsze i jest poczucie odkrycia wielkiego. Ja znalazłem swoją nokię i opcję negatywu w aparacie. Skutek? Kolejne słabe zdjęcie, praktycznie o niczym - mój Wrzeszcz zmarznięty styczniowo - ale ile radości :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz