Niedzielne rano i słabe zdjęcie.
Dziś, kolejny ciemny, chmurny, brzydki dzień wstał - a ja wraz z nim. Do
pracy spiesząc, głowę w kaptur schowałem; przed samym wejściem do
podziemi galerii ten oto obraz rozjaśnił nieco moje nastawienie. Za mokrą szybą "antykwariatu" lampka, dla bogatych rosyjskich turystów ukazana, słońce przypomina, że istnieje :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz